Agencja Hi-Hi donosi:

2013-06-12 13:59:45

Ach, co to był za piękny Jubileusz! Uroczystości ciągnęły się dni parę, a potok życzeń, zachwytów, wspomnień zalewał wszelkie możliwe drogi prowadzące do Papcia. Były kwiaty, prezenty, maskotki, torty, czekoladki, urodzinowe „krówki”, a nawet konfitury własnej roboty specjalnie przywiezione dla Jubilata. Telewizje emitowały wywiady i śledziły Jego sobotnie urodzinowe spotkanie z czytelnikami zorganizowane przez Wydawnictwo Prószyński Media, a prasa prześcigała się w doniesieniach o 90-tych Urodzinach Artysty. Kolejka czekających po autografy nie miała końca, zaś Mistrz pilnie strzeżony przez trzech „body guards” … szybko przemieszczał się po Warszawie … by przyjąć wcześniej umówione i czekające w kolejce delegacje.

 

 

 

 

Tym, którzy zechcą przeżyć to jeszcze raz polecamy:

 

a donosi o tym rozemocjonowana
Reporter Agencji mgr Alicja Wszystkowiem 

Powrót